poniedziałek, 25 listopada 2013

oh ten renont...


Witam Wszystkich hm... co tu napisać?
W sprawie haftowania nie mogę napisać nic bo tak jak kilka miesięcy temu spakowałam wszystko do koszyka tak leży do tej pory niestety:( bardzo mi już brakuje krzyżyków a jeszcze bardziej jak patrzę na wasze piękne dzieła no cóż jeszcze chwilka i rozpakuję swój koszyk.
Co dzieje się z nami? My nadal u rodziców, prace przy remoncie przedłużają się niemiłosiernie, z resztą nie będę gadać tylko pokażę wam co z naszym domem...

było gdy kupiliśmy






niekończący się remont



łazienka w stanie jak widać...


 wejście do domu też wymaga jeszcze pracy

 Właśnie tak się ma remont eh no koniec widać
Chciałabym już na stałe wrócić na bloga lecz nie bardzo będę miała co publikować ponieważ nie haftuję na razie. Sprawa ma się jeszcze tak że nie mam jeszcze załatwionego internetu do nowego domu i w sumie nie wiem jak to jeszcze będzie. Na pewno w miarę możliwości będę odwiedzać i podziwiać wasze blogi.
POZDRAWIAM DO USŁYSZENIA SYLWIA 

Odwiedzam