Zacząwszy od poniedziałku jestem u jakiegoś lekarza, mam dość, dawniej to w domu rodziły i jakoś było teraz jeden szmer w sercu i dziesięciu lekarzy czy to dobrze? może patrząc z boku to tak ale będąc w takiej sytuacji ma się tego dość.
Wyniki moich spacerów od jednych drzwi gabinetu do drugich są następujące:
* Z maluszkiem i moim brzuszkiem wszystko ok - prze szczęśliwa ogromnie z tego powodu
* Ze mną tak o, serce dobre ale nie dość dobre by rodzić naturalnie, trzeba to jeszcze potwierdzić ekg i echem za miesiąc, jeśli stan rzeczy się utrzyma rodzimy przez cesarskie cięcie.
Szczerze jestem rozczarowana, bo zawsze chciałam rodzić naturalnie ale maluszek najważniejszy i ambicje trzeba sobie schować w przysłowiowe buty.
To by było na tyle z kolejnej serii "ja i mój brzuch"
Z serii "ja i moje hafty" nie mam nic do pokazania bo nic nie wyszywałam cały tydzień, czasu i sił brak:(
Z życia blogowego to mam dobrą nowinę:) Doszła do mnie paczuszka od Ewy czyli Neli z blogu Kuferek z prezencikiem w wygranej rozdawajce:) Ja byłam w szoku, zresztą już nic nie pisze zobaczcie same :)
Piękny zestaw kosmetyczek już mają zastosowanie :) i urocza zawieszka w kształcie serca poczeka aż poskładam łóżeczko i tam zawiśnie:)
Piękne komplety biżuterii (zdjęcie nie oddaje jej uroku)
Piękna broszka i igielnik:)
A tu cała mega paczuszka jestem prze szczęśliwa
Dziękuję!
zdjęcia nie są najlepsze, ale u nas cały dzień pochmurny i pada, co nie sprzyja zdjęciom
to jest najmilsza rzecz jaka mnie spotkała w tym tygodniu :)
Pozdrawiam serdecznie i do usłyszenia
Sylwia
Piękne upominki:)Co do rodzenia przez cesarskie cięcie, to ja tak miałam i szczerze polecam Fakt, trzeba się potem namęczyć, ale nie minęło 10 min. od rozpoczęcia, a już wiedziałam, że moje maleństwo jest całe i zdrowe:)Później nic już nie jest ważne:)Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia:)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że dziecko zdrowe i dobrze się rozwija. Zobaczysz, wszystko będzie dobrze. Trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńPrezenciki piękne - szalenie mi się podoba ta czerwono-czarna bransoletka.
Pewno,że dzieciątko najważniejsze. Wyszywaj, bo niedługo już w ogóle czasu będzie Ci brakować :-)
OdpowiedzUsuńUff! Cieszę się, że z maluszkiem wszystko dobrze :)) Co do cc to trzeba zaakceptować decyzję lekarzy.
OdpowiedzUsuńWspaniałe prezenty!
Pozdrawiam i życzę zdrówka.
Dużo zdrówka Wam życzę! piękne prezenciki otrzymałaś! Dziękuję, że zapisałaś się na moje cukieraski:) powodzenia życzę:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam niebiesko:)
Hafty poczekają:) Dbaj o siebie i o maluszka.Prezenty urocze.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrezentów gratuluję szczerze. I życzę dużo zdrówka Tobie i maleństwu :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że jesteś zadowolona z prezentów:))) Czyżbym zapomniała włożyć fioletowego etui na telefon?
OdpowiedzUsuńŻyczę dużo zdrowia i cierpliwości:)))
Buziaki, miłej niedzieli:)))
oh ale jestem gapa! oczywiście że włożyłaś ale tak mi się podobał że założyłam go na telefon i zapomniałam zrobić mu zdjęcie ale napewno zrobię i pokażę:) buziaki
UsuńNic się nie przejmuj:)nic się nie stało:) myślałam, że to moja skleroza daje znać:))) buziaki:)))
UsuńWitam. Gratuluję ciąży i trzymam kciuki za szczęsliwe rozwiązanie (choćby i cerarskie, a co tam). sama w lipcu zostalam mamusia (po raz trzeci) więc wiem jak to jest.
OdpowiedzUsuńHafty wychodzą ci obłędne jak na początkująca hafciarkę.
Gratuluję.
Zapraszam też na swój blog: http://iskierka71.blogspot.nl/
Pozdrawiam
Miło że wpadłaś :) Witam :)
UsuńPiękna wygrana, gratuluję!
OdpowiedzUsuńPrezentów co nie miara! A wszystkie wspaniałe!
OdpowiedzUsuńwow! świetne prezenty, gratuluję!
OdpowiedzUsuń