Witam! dziś spraw kilka :) Dzień u nas strasznie pogodny, rodzinka zbiera ziemniaki na działce, ja w tym roku tylko się przyglądam:) Za chwilę przyjedzie szwagierka i będę córci jej a mojej chrześniaczki (15 miesięcy) pilnować, więc korzystam z okazji i piszę :)
Robiłam porządki w mulinach:) u nas w miasteczku nigdzie nie mogłam dostać bobinek wykorzystałam więc stary karton i zrobiłam kwadraciki popatrzcie
Był okropny bałagan a teraz ta-dam :)
Trochę małe to pudełko:) muszę znaleźć większe:)
Zrobiłam też zakupy w e pasmanterii HaftiX jestem z nich strasznie zadowolona i z obsługi w tej pasmanterii też :) POLECAM SERDECZNIE Zakupy nie duże ale cieszę się jak dziecko:)
Najbardziej z tego mazaka bo do tej pory ja nie używałam nic tylko liczyłam krateczki na bieżąco, teraz spróbuję inaczej.
W moich górach pojawił się nowy kolor
Powoli zmierzam ku końcowi:)
TERAZ NAJWAŻNIEJSZE! :)
Jeden z moich braci a mam ich trzech :) przyjeżdża dziś do Polski, będzie krótko bo tylko do poniedziałku ale cieszę się że się z nim zobaczę bo już go pół roku nie widziałam :) Jedziemy po niego na lotnisko o 22 więc cały dzień jakaś zakręcona chodzę :)
Pozdrawiam Wszystkich!
Miłego Dnia! Sylwia
Podsumowanie wyzwania cyklicznego - Drzewa Jesienią
1 dzień temu
To udanego spotkania ci życzę! Po tak długim czasie dobre i parę dni.
OdpowiedzUsuńPiękne krokusy zaczynają się wyłaniać. A pomysł z kartonikami wykorzystam.:)
Ja się też zabieram za porzadki w mulinach i zabrac sie nie mogę...
OdpowiedzUsuńja wiem jak to jest jak sie kogos nie widzi przez dluuugi czas, więc życze udanego spotkania
Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny :)
Widać zakupy udane:) Też korzystam z tej pasmanterii i jestem z niej zadowolona:)
OdpowiedzUsuńmiłego spotkania:)
OdpowiedzUsuńto był taki artystyczny nieład :)
OdpowiedzUsuńOO krokusiki widzę:D Zakupy zawsze cieszą:D
OdpowiedzUsuńSzkoda, że pogoda za bardzo nie dopisała, jeśli chodzi o spotkanie, ale i tak na pewno wszystko inne się uda!:D
Jak byś zgadła albo jesteś z moich okolic bo właśnie się rozpadło a tak było pięknie, e tam nic nie zepsuje mi dziś humoru:)
UsuńUdanego spotkania! Teraz łatwiej znajdziesz potrzebny kolor :)) Taki pisaczek bardzo ułatwia haftowanie, ładnie przybywa górskiego krajobrazu.
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim życzę Ci przemiłego spotkania:) wykorzystajcie go do maximum:)))
OdpowiedzUsuńZakupy zawsze cieszą, pomysł na bobinki fantastyczny! Hafcik na pewno (jest) będzie uroczy!
Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz życzę udanego spotkania:)
ps fajnie mieć tylu braci:)))
Duża rodzina ma wiele zalet:) zawsze jest się do kogo odezwać:) jest nas razem 5-cioro (3 chłopaków, 2 dziewczyny) wszyscy gdzieś w świecie zawsze można się wybrać na wycieczkę:) buziaki
UsuńHaft pięknie rośnie. Chyba to będzie taki tatrzański widoczek. Udanego spotkania, bo na pewno będzie o czym opowiadać po tak długim czasie. Mazak się przyda, bardzo ułatwia pracę przy większych haftach. Pozdrawiam Cię serdecznie.
OdpowiedzUsuńGórski widoczek, bo ja tak Kocham Góry! Pozdrawiam :)
UsuńŚwietny pomysł z wykorzystaniem kartonu na bobinki :)
OdpowiedzUsuńZakupki też cieszą oko. czy to kanwa plastikowa? Czyżby już ozdoby świąteczne były w planach?
Tego pisaka nie znam, ale linie pomocnicze polecam... Nie trzeba liczyć krateczek :)
A na obrazku pojawił się piękny fiolecik. Świetnie komponuje się z tą jasną zielenią :)
PS. A jak spotkanie z chrześniaczką?
Pozdrawiam serdecznie :)
oh z chrześniaczką lubię z nią spędzać czas ale daje popalić to taka mała zaprawa przed narodzinami maleństwa:) Kanwa właśnie plastikowa oprócz ozdób świątecznych planuję wyszyć stópki z Twojego wzoru :) pozdrawiam
UsuńDziękuję wszystkim za życzenia udanego spotkania było fantastyczne i trwało do późnych godzin nocnych :) Pozdrawiam i miło że tu jesteście!
OdpowiedzUsuńpiękny ten fioletowy i czekam na efekt końcowy ;)
OdpowiedzUsuńNo to witam serdecznie:) Zapraszam do mnie za każdym razem, kiedy włączysz internet ;)
OdpowiedzUsuńTeraz pędzę podziwiać Twoje dzieła :)
Góry zapowiadają się rewelacyjnie...:)
Wyłaniają się urocze krokusiki:)
OdpowiedzUsuńŚliczny hafcik się wyłania. MusiaLo być ciężko tak ciągle wszystko liczyć, bez żadnych kratek...
OdpowiedzUsuńPodziwiam za wytrwałość. Zawsze możesz używać zwykłej nitki do zrobienia linii na kanwie. Ja tak zawsze na lnie robię i działa. Również muszę się zabrać za swoje mulinki. Mam je posegregowane, tylko numerycznie chcę je poukładać, ale nawet na to mi czasu brakuje :) Mam inny sposób na nie, wkrótce zaprezentuję na blogu.
Miłego czasu spędzonego z bratem życzę :)
każde hobbystyczne zakupy ciesza
OdpowiedzUsuńprzybywa ci tych krzyzyków
pozdrawiam