Jestem jeszcze w całości (niestety), mam teraz chwilkę internet lecz nie mam zdjęć :( trudno, musicie uwierzyć na słowo, że prace nad metryczką postępują, chyba nie zdążę przed narodzinami, zobaczymy jeszcze.
Mój maluszek siedzi jeszcze w brzuszku, z naszych rozmów wynika że wyjdzie dopiero na mikołaja i zrobimy tatusiowi prezent :) Idę pooglądać wasze blogi puki mam internet, bo później to znów różnie może być, niestety w szpitalu brak wi-fi . Wszystkim "ciociom" dziękujemy za kibicowanie:)
Pozdrawiam Sylwia
Filcowy ciastek
5 godzin temu
metryczka cudowna:) to bardzo ładny prezent mąż dostanie:) Zdrowia życzę:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, miejmy nadzieję że urodzi się na mikołaja, bo ja już 5 dni po terminie jestem :)
UsuńSylwuś, Sylwuś:) a ja myślałam dziewczynko kochana, że Ty tak zajęta dzidziusiem już poza brzucholkiem jesteś:)
OdpowiedzUsuńA mężuś Twój to ma dobrze, same prezenty dostaje...najpierw dostałaś mu się Ty, a teraz maleństwo:)))
Pozdrawiam cieplutko całą Waszą trójkę:)))
Mąż dziękuje za trafne podsumowanie:) uwierz mi na słowo że bardzo bym chciała już się małym zajmować, bo takie czekanie po terminie to nie fajne jest, no ale poczekamy:) cumki
UsuńOj najgorsze ostatnie chwile oczekiwania :) moj Antos to mi falstarty robil dwa tygodnie do tego stopnia ze jak przyszlo co do czego to ledwo zdazylam do szpitala :) Pozdrawiam goraco...
OdpowiedzUsuńno żebyś wiedziała że po terminie to każdy dzień się tak ciągnie ja jeszcze chwile i będę tydzień po, z Twojego przypadku wynika że dobrze że jestem w szpitalu heheh:) chłopaki to są... :)
UsuńPamiętam jak czekaliśmy na Emileczkę (moją siostrzenice) właśnie te ostatnie dni były najdłuższe... trzymam za Was kciuki! Pozdrawiam niebiesko:) buziolki:*
OdpowiedzUsuńDziękuję, jakoś damy radę z tym czekaniem :)
UsuńKurcze i mnie się zaczyna udzielać to oczekiwanie, fajnie by było na Mikołaja, miałby dzidziuś zawsze podwójne święto.
OdpowiedzUsuńzobaczymy czy faktycznie będzie na mikołaja:) na razie się śmiejemy ale wszystko możliwe :) pozdrawiam
UsuńTeż myślałam, że ty już po. To trzymam kciuki za tego Mikołaja.:)
OdpowiedzUsuńP.S. Czy przesyłka już doszła?
Tak przesyłka już doszła, zostawiłam wiadomość u Ciebie:) Dziękuję bardzo za upominek:) pozdrawiam
UsuńTrzymam kciuki żeby wszystko gładko poszło :) Mikołajki to super dzień na narodziny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńSylwuniu trzymaj się cieplusio i oby wszystko przebiegło szybko i bez bólu;) Moje obie córcie w ogóle nie chciały się pojawić i siedziały w brzuchu jeszcze przez 2 tygodnie po terminie;) Trzymam kciuki za Ciebie i maleństwo :*
OdpowiedzUsuńto bez bólu to też sobie życzę hehe:) mam nadzieję że mój synek się szybciej zdecyduje niż 2 tygodnie choć szczerze to już mu tydzień został :) pozdrawiam
UsuńOj, jak dobrze ze ja moje dzieci urodzilam wszystkie przed terminem. Widzę ze takie czekanie to faktycznie moze czlowieka wykonczyć. Pozdrawiam cieplutki i trzymam kciuki coby na 6 grudnia maleństwo zdecydowalo sie wyjść na świat
OdpowiedzUsuńmasz rację, że tak szybko wyskakiwały Twoje dzieci bo jak się trafi już do szpitala tak koniec trzeba siedzieć do skutku, a tu czas się ciągnie nawet z robótką. Pozdrawiam
UsuńPozdrawiam i trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie, niech radość narodzin nagrodzi wszelkie trudy!
OdpowiedzUsuńDanielo bardzo dziękuję!
UsuńJa też myślałam, że już po. Czekanie jest trudne, ja urodziłam 2 tyg po terminie, już dłużej nie mogli czekać więc wywołali poród.
OdpowiedzUsuńDasz radę!
Jak mój maluszek się do końca tygodnia nie zdecyduje to też mnie czeka wywoływanie porodu, ale ma jeszcze czas więc niech się pakuje na ten świat :) pozdrawiam
UsuńTo się tatuś ucieszy z prezentu mikołajkowego :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMiłego krzyżykowego czekania ;)
OdpowiedzUsuńGdyby dzidziuś się zdecydował urodzić się 6 grudnia - zrobiłby Wam, rodzicom, najlepszy prezent w życiu :) Wszystkiego dobrego!
OdpowiedzUsuńnajwspanialszy prezent świąteczny :)
OdpowiedzUsuńa myślałam,że wpadłaś chwalić się dzidziusiem....;)
OdpowiedzUsuńale im dłużej siedzi tam,gdzie siedzi,tym lepiej.
pozdrowionka od nas dla was
przesyłam moc dobrych myśli :0
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki i trzymajcie się cieplutko:)
OdpowiedzUsuń