czwartek, 26 lutego 2015

Sal Cytrusowo-Warzywny_Luty

Witam ♥
Już myślałam, że się nie wyrobię z obrazkami na luty a jednak się udało :)
Malowanie ścian zakończone, na wiosenne porządki jeszcze przyjdzie czas :) Przez ostatnie kilka dni kończyłam upominki świąteczne, wiem, wiem niektóre z was nawet nie zaczęły myśleć o świętach ale to inna sytuacja, nie lubię być rozczarowana a podjęłam się kilku zobowiązań, więc nie mogę dopuścić by ktoś się na mnie zawiódł. Wszystkie moje tworki pokarzę gdy ruszą w świat.
Na dziś przygotowałam Sal-owe obrazki, co o nich myślę sama do końca nie wiem, zobaczcie:
Pomarańcze, po mimo tego że plamy z soku się sprały :) to wydaje mi się, że pomieszałam kolory. Moim zdaniem jest tu za dużo żółci, nie będę pruć lecz w przyszłości (w kolejnych obrazkach) zmienię to.
Czas na moje warzywka: 


Por! hm... jak patrzę na zdjęcia to jest ok, jak patrzę w rzeczywistości to w sumie też jest dobrze, ale wyszywało się okropnie. Nie liczyłam ile razy się pomyliłam i ile prułam, nie był to przyjemny obrazek. Być może to ja miałam po prostu gorszy dzień. Postanowiłam odpocząć od igły, moje postanowienie przez weekend "nic nie szyję" a po weekendzie zabieram się za dokończenie metryczki dla malucha, to ta którą zaczęłam w szpitalu. 
Korzystając z wolnego, cichego (chłopaki śpią) wieczora, zrobiłam sobie duży kubek herbatki i idę zobaczyć co u was słychać :)
Dziękuję za komentarze pod ostatnim postem: 
-Irena bardzo dziękuję za schemat aniołków! Jesteś Kochana
- Wszystkim pozostałym dziękuję za zaoferowaną pomoc.
- a i jeszcze jedno plamy z soku się sprały! Dziękuję że trzymałyście kciuki!
Pozdrawiam gorąco! 
Sylwuśka ♥


  


17 komentarzy:

  1. Moim zdaniem zarówno pomarańcze jak i por wyglądają idealnie:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne wzory i wykonanie. Sama chyba nie zabrałabym się za takie trudne schematy. Zbyt dużo cieniowania i na pewno coś bym pomyliła i ostatecznie zniechęciła się do całości.
    Pozdrawiam,
    Ola

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne są te obrazki Sal-owe!
    Fajnie, że mogłam pomóc:)
    Pozdrawiam..

    OdpowiedzUsuń
  4. Wyszly przyzwoicie :) jak dla mnie kolorki w sam raz, nic za duzo nic za malo :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pomimo trudności jakie napotkałaś haft wygląda bardzo ładnie i żadnych pomyłek oczywiście nie widać.
    Też tak czasem mam, że nic nie idzie gładko i w sumie lepiej by było, jakbym się rozstała z igłą na jakiś czas... :)
    PS. Haftowanie na lnie wcale nie jest takie trudne. Na początku trzeba się tylko troszkę przyzwyczaić. Zachęcam Cię do spróbowania.

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja niczego nie dostrzegam, pomarańcze są oki może rameczka w zieleni umocni kolor pomarańczy;)
    i te warzywka;)mniam. Podziwiam za cierpliwość przy haftowaniu;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pieknie wyglądają:) U mnie zaś por to była czysta przyjemność, za to cukinia dała mi swego czasu do wiwatu:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne te owoce i warzywa. Przypomniały mi początki mojej przygody z krzyżykami, a było to ponad dwadzieścia lat temu;-) Wtedy wiadomo, nie było łatwo zdobyć jakieś wzory, powszechne były raczej wzory geometryczne ,na bieżniki.....no i pamiętam właśnie wzorki na owoce: śliweczki, jabłka, cytryny....gdzieś się je zdobyło i były urocze i nie można się było nazachwycać, a gotowe obrazeczki były takie słodkie... Bardzo dobrze Ci idzie, owoce cudowne i warzywa niczego sobie :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Widzę, że sporo osób haftuje te warzywka i owocki :) Fajnie jest pooglądać sobie ten sam wzór w różnych wykonaniach :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Spojrzałam na pomarańcze i od razu nabrałam na nie ochoty :).
    Nie wydaje mi się żeby było coś nie tak z kolorkami :).

    Pory też fajne. Oj wkurzające jest gdy przy małym hafcie trzeba pruć i poprawiać ...

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten warzywny zapowiada się na prawdę fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajne te pomarancze, moje tez takie zolte wychodza :) Chyba tak ma byc .... A na pierwszym podejsciu pomylilam numery i zaczelam haftowac z legenda do warzyw!! I zaczely sie robic lekko brazowe... Dopiero potem zaslkoczylmam moj blad.....Do warzyw musze dojsc :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pomarańcze sa jak najbardziej ok, a przy porze to jedynie bym sie wahała przy tym najżywszym zielonym. Myśle jednak, ze wszystko będzie fajnie wyglądało, jak wszystkie elementy bedą wyszyte. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  14. Pomarańcze jak prawdziwe, ale ten warzywny haft też mi się podoba! Osobiście jeszcze nie wykonałam żadnych owoców i warzyw, a mam kilka wzorów, które bardzo mi się podobają! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo fajne i podziwiam za cierpliwość :). Pozdrawiam :).

    OdpowiedzUsuń
  16. Myślę, że całość będzie śliczna.
    Mnie co innego urzekło w Twoim hafcie (nie wiem, czy inni też tak robią) ale świetnie że nazwy wyszywasz w j.polskim :)

    OdpowiedzUsuń

Odwiedzam